KriSzu KriSzu
460
BLOG

Pudzian nie ma szans w MMA

KriSzu KriSzu Sporty walki Obserwuj temat Obserwuj notkę 10

Przyznam, że jestem zawiedziony poziomem walki Pudzianowski-Najman. Nie chodzi o to, że spodziewałem się czegoś wielkiego, ale poziom umiejętności obu zawodników, który zobaczyłem, był mizerny.

O Najmanie nic nie napiszę, bo nie ma o czym. Nie zadał bodaj jednego ciosu. Żałuję, że nie zgłosiłem się do tej walki zamiast niego, byłoby to najłatwiej zarobione 50 tys. dolców.

Pudzianowski surowy jak tatar w barze szybkiej obsługi. Czytając jego wywiady o wielotygodniowych przygotowaniach spodziewałem się po nim choć krzty techniki. Tymczasem Pudzian młócił El Testosterona ciosami rodem z podwórkowej bijatyki. Jego kopnięcia nadawały się raczej na boisko piłki nożnej a nie na ring. Walka w parterze również odbiegała od prawideł, które można na YouTubie podpatrzeć u najlepszych. Podejrzewam, że Pudzianowski to polski Bob Saap  - piszę "podejrzewam", ponieważ walka twała za krótko, by przekonać się o jego kondycji - który natrafiwszy na przeciwnika z wyższej półki, "wystrzela" się a potem padnie po paru ciosach albo podda się.

Na szczęście Mariusz Pudzianowski zdaje sobie sprawę ze swoich niedoskonałości. Czytałem wywiad z nim, w którym przyznaje, że w obecnej formie jest za słaby nawet na Pawła Nastulę. To cieszy, bo daje nadzieję na to, że strongman popracuje jeszcze nad sobą. Obym się mylił, ale wielkiej kariery na ringu jednak nie zrobi. Choćby nie wiem, ile ćwiczył, nie dojdzie to poziomu najlepszych. A co oni potrafią, można podejrzeć na załączonym niżej obrazku. Warto obejrzeć, szczególnie po niesmacznej "walce" Pudzianowski-Najman.

KriSzu
O mnie KriSzu

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Sport