KriSzu KriSzu
13644
BLOG

Wybory sfałszowane? Dowód statystyczny.

KriSzu KriSzu Polityka Obserwuj notkę 1

 W ostatnich wyborach samorządowych rzuca się w oczy kilka spraw:

- zaskakująco duży odsetek głosów nieważnych (blisko 18% vs. 12% w 2006 i w 2010 roku)

- zaskakująco duży wzrost notowań PSL

- niewytłumaczalna różnica pomiędzy wynikami exit polls a wynikami głosowania w przypadku PiS (minus 4,7%) i PSL (plus 6,7%).

Pojawiają się próby "racjonalnego" wytłumaczenia powstałych anomalii: a to efekt "pierwszej strony" książeczki do głosowania miał działać dla PSL, a to znowu powodem dużej liczby nieważnych głosów miały być mylące instrukcje dotyczące głosowania na "kartę". Inni złośliwie sugerują, że wyborcy PiS są bardziej nierozgarnięci od wyborców innych partii i masowo marnowali swoje głosy. Inne wytłumaczenie, podsunięte przez J.Kalinowskiego, mówi o wyjątkowej mobilizacji elektoratu PSL. Argumenty te nie wytrzymują krytyki. Książeczki zdarzały się we wcześniejszych wyborach i z tego powodu nie zauważono masowego wzrostu poparcia dla jakiejś partii ani większej liczby głosów nieważnych. Trudno też uwierzyć, by wyborcy PSL byli inteligentniejsi nie tylko od wyborców PiS ale i innych partii... Zaś ewentualna mobilizacja elektoratu PSL powinna znaleźć odbicie w wynikach exit polls. Tak ogromne anomalie rodzą więc podejrzenia o fałszerstwo wyborcze, jednak nikt nikogo nie złapał za rękę. 

By statystycznie sprawdzić, czy i która partia "zyskała", a która "straciła" na sensacyjnym wzroście głosów nieważnych, obliczyłem wskaźnik korelacji Pearsona pomiędzy zmianą poparcia dla poszczególnych partii a zmianą odsetka głosów nieważnych (wybory samorządowe 2014 vs. wybory samorządowe 2010) w ujęciu regionalnym (w rozbiciu na województwa). Ujęcie to pozwala ustandaryzować naturalne różnice regionalne w poparciu dla partii politycznych. 

Współczynnik Pearsona może kształtować się od -1, co oznacza pełną korelację negatywną do +1 co oznacza pełną korelację pozytywną. Zero oznacza brak korelacji.

Analiza jest oparta na danych z tylko 8 województw, ponieważ jak do tej pory PKW nie podała danych o głosach nieważnych z pozostałych województw.

Wyliczony współczynnik korelacji Pearsona wynosi:

dla PSL 0,92

dla PiS -0,28

dla PO 0,13

dla SLD 0,24

Oznacza to, ze istnieje niemal liniowa korelacja pomiędzy wzrostem udziału głosów nieważnych a wzrostem poparcia dla PSL w porównaniu do wyników głosowania z 2010 roku. Bardzo mocno upraszczając, niemal każdy nowy głos nieważny okazywał się głosem oddanym na PSL. Korelacja wzrostu udziału głosów nieważnych z wynikami innych partii jest słaba, ale warto zauważyć, że PiS jest jedyną partią z "wielkiej czwórki", która ma korelację ujemną, co oznacza, że PiS jednak tracił przy wzroście liczby zmarnowanych głosów. 

Jak to wszystko tłumaczyć? Nie potrafię znaleźć innego wytłumaczenia niż to, że wybory zostały sfałszowane.  Przychylam się do zdania Rafała Ziemkiewicza, że głosy PiS mogły być masowo unieważniane w małych komisjach wyborczych obsadzonych swoimi ludźmi przez PSL-owskich lokalnych kacyków. Właśnie na obszarach wiejskich PiS było najgroźniejszym rywalem PSL. To by tłumaczyło stosunkowo niewielki ubytek głosów PO (tylko 1% mniej niż w exit polls).

Z pewnością jaśniejszy obraz pojawi się, gdy PKW poda szczegółowe informacje dla wszystkich województw. Myślę, że wykonanie takiej analizy w rozbiciu na powiaty może wykazać jeszcze silniejszą korelację w przypadku PSL i PiS. Należałoby szczególnie przyjrzeć się komisjom, w których padło wyjątkowo dużo nieważnych głosów. PiS powinien domagać się ponownego przeliczenia tych głosów. Jednak jeśli zostały one fizycznie "unieważnione", ponowne przeliczenie nic juz nie da.

 

Dane do obliczeń:

Zmiana wyników procentowych, wybory samorządowe 2014 vs. 2010
Województwo PiS PO PSL SLD głosy nieważne 
lubelskie 12.25% -16.65% 40.39% -44.92% 48.04%
lubuskie -0.53% -25.16% 57.93% -43.10% 62.89%
opolskie -14.37% -20.69% 80.99% -43.11% 64.86%
pomorskie 22.55% -6.99% 85.43% -35.70% 71.14%
świętokrzyskie 21.90% -11.32% 40.55% -37.77% 44.64%
warm.-mazurskie 13.49% -22.76% 53.26% -46.94% 52.65%
wielkopolskie 10.05% -19.60% 43.35% -47.71% 49.12%
zach.-pomorskie 3.16% -21.67% 58.23% -36.11% 50.62%

PS. Odnosząc się do niektórych komentarzy: oczywiście korelacja nie musi oznaczać związku przyczynowo-skutkowego. Teoretycznie może być zupełnie przypadkowa. Jednak przypadku wyborów nie wierzę w przypadki;) Poza tym jeśli ktoś twierdzi, że korelacja jest przypadkowa, powinien przedstawić racjonalne wyjaśnienie jej zaistnienia inne niż ręczne "poprawianie" wyników.

PS2. Na chwilę obecną (25.11, godz. 19) doszperałem się dwóch dalszych wskaźników głosów nieważnych (woj. podlaskie - 14,57% i mazowieckie 18,78%). Po uwzględnieniu ich w obliczeniach Pearson nieważne/PSL rośnie do 0,93 a Pearson nieważne/PiS do -0,41. Czy kogoś jeszcze dziwi, że na stronie PKW dalej nie ma danych o nieważnych głosach w poszczególnych regionach?

 

 

 

  

 

 

 

 

 

 

 

KriSzu
O mnie KriSzu

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka